Trzymaj fason małolacik i nie pozwól się zeszmacić
Ziomek biedni czy bogaci, szanuj, braci tak nie stracisz
Tutaj farcik jest kumaci, dają nam pełne poparcie
Trzymaj fason bracie, nawet gdy kiepsko na starcie
SLU , RPK mówią trzymaj ziomek fason
Nawet gdy ci tępa kurwa w kamuflarzu macha szmatą
Chuj do dupy im za to, zgłaszam przeciwko psom hasła
Bo w obronie mego miasta za mną stanie dziś hałastra
Nie ma opcji basta, brudna ulica nie rasta
Nawet jeśli szmalem szastam, nie zapomnę o pomocy
Też poznałem smak przemocy, z czasem ma się dosyć
Wściekłe pięści rzadziej klamki, ale za to częściej kosy
Twej obsesji chcesz sie pozbyć, one dreczą cię do skutku
Było trzymać się sztywniutko, nie dostarczaj bliskim smutku
Nie ulegaj prowokacjom, przeciwko frajerskim akcjom
Przyjdzie odpowiednia pora, by wziąć odwet ziomek, sprawdź to
Poznań i Warszawa hardcore, choć mamy inną mentalność
Nie przeszkadza nam aż nad to, razem ten rap grać bo warto
Jak najdalej od kłopotów, nie lojalnych świń
Jak chłopaki na południu, trzymaj fason albo giń!






Copyright © www.PejaSlumsAttack.pl 2006-2015. All rights reserved.
Created by Ka-Design.pl
Google+