W kraju demokracji ciągły brak stabilizacji
Mówisz że nie mam racji siejesz ziarno prowokacji?
A ten tani chwyt nacji obłudników którzy kraczą
Za parę marnych groszy do gardła ci skaczą
A sługusy się odznaczą przypucują się do mendy
Na bank taki odbiera druga wypłatę z komendy
Wniosek pochopnie wysunięty? Ostrożności nie zaszkodzi
Lepiej dmuchać na zimne niż wpierdolić się jak młodzi
Jeden miał przy sobie kozik i teraz jest na wczasach
Co jakiś czas ktoś wraca co jakiś czas ktoś z drogi zbacza
Kruchy lód się załamuje pod ciężarem nie rozpaczam
Ale chodzę wkurwiony bardziej niż rozżalony
Że kolejny bliski sercu wariat został osadzony
Wyciągnij z tego wnioski albo jesteś porobiony
Byle pajda była mała żeby wyrok zawieszony
Myślę o przyszłym tygodniu najchętniej bym chciał uciec
Przed organem sprawiedliwości ze Ski Składem stanąć muszę
Ryzyko podjęte to ataku konsekwencja
Trzeba z gówna się wyślizgać to na przyszłość daję lekcję
Zawiasy to jak lejce jeden błąd na mordę lecę
Nie chcę tego hecę za dużo do stracenia
Jeden niefart tyle zmienia jest pies to do widzenia
Zanim za późno będzie lepiej zawalcz o swe życie
I niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
Niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
Niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
I niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
Niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
Niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
Niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
I niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
Niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
Kolejny ruch wykonuje na życia planszy
Bądź uważny by nie przegapić szansy
Wpada w trans i nie interesi mnie czy ci pasi
Zdążę skończyć zanim joint się dogasi
Złodzieje dilerzy i bandziory są wszędzie
Jeden siedział drugi będzie a ten właśnie wyszedł
Nie jednym zdarzyło się mieć przerwę w życiorysie
Co poradzisz życie różne scenariusze pisze
Ważne że elegancko i zawsze w porządku
Prawdą jest miłość gorętsza od wrzątku
Są tu Wilku Bilon Hemp Gru JLB
Spokojnie ze snu się budzę i hawir opuszczam
Pozdrówki dla tych których drugim domem jest puszka
Zważka na usta zważka na ruchy
Zważka bo ściany mają uszy
Rap w oddali i słowa otuchy
Dla ziomali co grzeją ostre wyroki
Spójrz w obłoki i ja tam popatrzę
Spójrz na bloki tam jak zawsze pełno syfu
Ludzie są zmuszani do nielegalnego bytu
Bez zachwytu czując nóż na gardle
Robią swoje interesy czarne
Myślisz że tak fajnie jest półdarmo tyrać
Chwila a co system zrobił dla mnie
Nie ogarniesz WDZ cios Ski Skład HG
Niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
Niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
I niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
Niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
Niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
Niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
I niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
Niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
Czy pamiętasz tego gościa co od życia mało dostał
Choć problemom miał sprostać, tego dnia los chciał
By się w prawa łapy dostał i za kratą został
Nie zapomnę o tobie, w mej pamięci ważna postać
Wielu z nas, próbując z biedy się wydostać
Może słono zapłacić bo chce szybko się wzbogacić
Więc nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
Chcesz przegrać swoje życie myśląc o lepszym bycie
Niech nie zdarzy ci się nawet najmniejsza wpadka
Wyrok w zawieszeniu czeka na ciebie pułapka
Ale wiadomo przecież bez ryzyka nie ma zysku
Nieraz jeszcze dostaniesz od życia po pysku
Chcesz paczki żywnościowe za akcje hardcorowe
Stań przed lustrem i sam odpowiedz sobie na pytanie tak trudne
Jak syzyfowe prace, czy za następną wpadkę gotówką czy wolnością zapłacę
Kto ma racje w wyścigu po pieniądze
Chyba tylko ten kto sam wnioski wyciągnie
Jeden niewłaściwy ruch i właściwie już po mnie
Ale nie wyrzeknę się swych marzeń osobistych dążeń
Nie zapomnij tych słów i nie zapomnij o mnie
Nie zapomnij o mnie [nie zapomnę]
Niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
Niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
I niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
Niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
Niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
Niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
I niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
Niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
Nie mówię ci co masz robić
Jak zarobić trudno wie to każdy sam nie jestem święty
W rapie mam swą szansę chcę uniknąć pajdy
Nie mam czasu na siedzenie chociaż trudno
Zmienić swoje przeznaczenie
Co ma być to będzie płacz nic nie pomoże
Bądź z nami dobry Boże
I uchroń nas proszę od niefartownych zdarzeń
Wszyscy od dziecka dążą do spełnienia marzeń
Non stop desperado i ulicy fascynacje
Matka czeka w domu on nie wraca na kolację
Ty bracie drogi chroń swoje nogi
Od poślizgowych akcji przymusowych wakacji
Nie w Madrycie a za więzienną kratą
Cały czas orient niech nigdy cię nie złapią
Ja tego ci życzę nie ma co przekładać
Czasu na zdobycze produkt rzecz nabyta
Czasy już nie schwytasz różnie bywa tak naprawdę
Lecz zastanów najpierw ty się
Czy opłaci ci się mieć przerwę w życiorysie
Czy opłaci ci się mieć przerwę w życiorysie
HG Szady Sik Kaczy HP o was zawsze pamiętamy
Elo Ski Skład BPPsku dla was
Niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
Niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
Niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
I niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
Niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
Niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
Niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
I niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie
Niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie