Jeśli czaisz miejski vibe no to nie jest tak okropnie,
Hip Hop na ulicach miast choć Poznań nie Nowym Yorkiem,
Do źródeł dotrzeć i podzielić się tą wiedzą,
RPS Fataem od lat w tej muzyce siedzą
Dziś Rychu u Kobry jednym z gości na tej płycie,
Gdy zwroteczki zmiksujemy ja ten projekt wydam – idzie,
W Polske fama człowiek – Kobra luj na mikrofonie,
Więc puszczamy płytę w obieg dziś w legalu robię człowiek,
Dla mnie to ostatni dzwonek bo bywało ze mną różnie,
Przesiąknięty miejskim vibem pod prąd gnałem tu i ówdzie
Tylko jeden Bóg wie gdzie JEŻYCE godnie,
Przywitały singiel Kobry – cały Poznań o tym trąbi,
A ja nie mam czasu wątpić w powodzenie wspólnej misji,
W rapie nie złożę dymisji póki ludzie mi bliscy,
Nie powiedzą facet błądzisz, posłuchaj – gubisz skillsy,
Ale wiem, że póki co ten rap mamy zajebisty
Czytałem z Vibe’u teksty kupowałem te gazetki,
Na okładkach rap ze Stanów w naszym kraju już pionierzy,
Żeby horyzont poszerzyć, wciąż marzyłem – niech się spełni,
Sen o lepszym zyciu ułożony w niezłe teksty…
