Szmal zarobiony, wyśniony wuhta mamony,
Wciąż o nim marzą me ziomy nie mając żadnych szans zdobyć,
Nawet tych paru złotych raport z ulic biedoty,
Oraz ich reprezentant, który już nie chodzi głodny,
Pokrótce szmal ważny jest przyznam mieć go trzeba,
By żyć dobrze w tym kraju spać spokojnie się nie bać,
Zdobyć swój kawał chleba, lecz nie za wszelką cenę,
Sprzedasz brata jak Judasz by przez chwile mieć lepiej?
Musisz wiedzieć to cepie, że taki pieniążek śmierdzi,
Widok pętaków mierzi, dla nich hajs najważniejszy
Świat burżujów i dziwek z wyższych sfer tych rozrywek,
Wyruchają się dla zer a Ty dalej klep bidę,
Ale za to z mądrością, chociaż w podartych spodniach,
Nie odarty z godności jak fałszywi brat poznaj,
Smak satysfakcji, jeśli chcesz sobą pozostać,
Zapamiętaj, że nie wszystko na tym świecie kupić można,







Copyright © www.PejaSlumsAttack.pl 2006-2015. All rights reserved.
Created by Ka-Design.pl
Google+